28.03.2018
MŚ w Mediolanie: decydujący niuans i cenna lekcja
Do niecodziennej sytuacji związanej z oceną sędziowską doszło podczas Mistrzostw Świata w Mediolanie. Konkretnie chodzi o taniec dowolny pary, który przez cały sezon Natalia z Maksymem wykonywali bez większych potknięć czy błędów, który dał im rekord życiowy w Tallin Trophy 2017 na poziomie 100,64 pkt, z którym wystąpili na igrzyskach olimpijskich zajmując tam czternastą pozycję (95,29 pkt). I oto ten sam taniec wykonany na Mistrzostwach Świata mógł zdecydować o awansie w końcowej klasyfikacji MŚ i poprawieniu 14 pozycji z Helsinek. Mógł, ale tak się nie stało. Dlaczego? Okazuje się, że drobny niuans w jednym z elementów wychwycony przez panel techniczny zapoczątkował lawinę, która spowodowała odjęcie w sumie 12 punktów z prognozowanej oceny. Jak do tego doszło? Szczegółowo analizuje sytuację trenerka pary, Sylwia Nowak-Trębacka:
„Z protokołu programu dowolnego wynika, że Natalia z Maksymem po twizzlach wykonali podnoszenie rotacyjne – a więc Maks musiał utrzymać Natalię nad lodem ponad jeden cały obrót- a to z kolei oznacza, że zaliczono po raz drugi RoLi, podczas gdy w programie takie podnoszenie można wykonać tylko raz. Extra element kosztuje punkt odjęcia. W konsekwencji kolejne podnoszenie-oryginalnie Curve Lift zaliczono jako Choreo Lift, a Choreo Lift jako kolejny extra element z kolejnym odjęciem całego punktu. W konsekwencji moi zawodnicy stracili ponad 12 punktów, czyli tyle, ile straciliby jakby przewrócili się dwanaście razy w jednym programie.
Chodzi o element od 2:27 ich programu – o Choreo spinning movement, w którym trzeba wykonać min. 2 obroty wokół wspólnej osi partnerów, a partnerka może być podnoszona i opuszczana na lód, ale maksymalnie 360o obrotu partnera partnerka może być w powietrzu. Jeżeli Maks zrobił obrót o 362o – taki element kwalifikuje się jako RoLi (podnoszenie rotacyjne).”
Dlaczego jednak ocena sędziów wzbudziła tyle kontrowersji? Otóż przede wszystkim dlatego, że wskazany w protokole błąd był tak de facto niemal niezauważalny dla przeciętnego widza. Wymagał naprawdę szczegółowej analizy panelu technicznego na powtórkach video. Czy jednak miał on rację wydając taki werdykt? O tym trudno zdecydować jednoznacznie. Trenerka pary przyznaje: „Kamera sędziowska jest ustawiona na poziomie lodowiska i na pewno z niej lepiej widać. Uważam, że jeżeli sędziowie spędzili nad video powtórką więcej czasu niż przewiduje regulamin, to na pewno bardzo dogłębnie przeanalizowali ten element.”
Przykrą konsekwencją takiej, a nie innej decyzji panelu technicznego był spadek w końcowej klasyfikacji aż o 4 pozycje (z 13 po tańcu krótkim). Nie udało się tym samym poprawić ubiegłorocznego wyniku z Helsinek. Jednak to, co się stało należy uznać za cenną lekcją, z której trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość. Natalia i Maks mogą przy tym czuć wsparcie kibiców, którzy mimo takiego obrotu sprawy w mediach społecznościowych wyrażali swoje pełne otuchy słowa pocieszenia dla zawodników:
Więcej ciekawych artykułów i komentarzy na ten temat :
14.09.2017
Mała wkładka, duży komfort
Buty łyżwiarskie to dla łyżwiarzy figurowych niezwykle ważny aspekt. Spędzają w nich przecież wielogodzinne treningi, zatem komfort stóp ma kolosalne znaczenie. Jednak dobierając łyżwy zwykle nie zastanawiamy się nad konstrukcją, koncentrując się wyłącznie nad wyborem modelu i rozmiarem.
Warto jednak zwrócić uwagę na kilka faktów:
- nie ma butów (niezależnie od dyscypliny sportowej), które „trzymają” stopę. Kości śródstopia przemieszczają się w bucie. Podczas odbicia, czy lądowania dochodzi do zjawiska znanego biegaczom – pronacji, a raczej nadpronacji
- powyższy wniosek wynika z faktu, że wnętrze buta jest płaskie a nasze stopy – nie
- nie ma żadnej relacji pomiędzy długością stopy a szerokością pięty. Buty zwykle mają sporo luzu w obrębie pięty.
Bardzo łatwo można zmienić łyżwy pod względem komfortu, czucia i amortyzacji.
– Zrozumieliśmy to po pierwszych minutach na lodzie, kiedy po raz pierwszy użyliśmy wkładek Superfeet – mówią Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriev – Odpowiednie podparcie kości piętowej nie pozwala na nadmierne rozpłaszczanie stopy i „wjeżdżanie” do przodu buta. Poprzez rozłożenie podparcia dostajemy świetną amortyzację i czucie łyżwy. Aż nie chce się wierzyć, że taki niepozorny detal może zmienić tak wiele.
Natalia i Maksym:
„Wkładki Superfeet już na zawsze pozostaną w naszych butach!”
Więcej informacji o wkładkach Superfeet na stronie: www.superfeet.pl
10.10.2016
Natalia i Maksym jak Jennifer i Patrick, czyli „Dirty Dancing” na lodzie
Taniec dowolny w obowiązującym sezonie w wykonaniu Mistrzów Polski, Natalii Kaliszek i Maksyma Spodyrieva, to nawiązanie do kultowego filmu z lat osiemdziesiątych pt. „Dirty Dancing”. W filmie zagrali niezapomniany i uwielbiany przez kobiety Patrick Swayze oraz urocza Jennifer Grey. To, za co fani kochają ten film to nie tylko historia miłosna filmowego Johnnego i młodziutkiej Baby, ale przede wszystkim bardzo dobra ścieżka dźwiękowa i porywające układy taneczne.
To właśnie te układy stały się inspiracją dla Natalii i Maksyma oraz ich trenerki, Sylwii Nowak-Trębackiej, którzy wspólnie stworzyli łyżwiarską choreografię do piosenki przewodniej filmu „(I’ve Had) The Time Of My Life” wykonywanej przez Billa Medley’a i Jennifer Warnes.
Kolejne zawody łyżwiarskie a wraz z nimi entuzjastyczne reakcje publiczności oraz komentarze fanów pokazują, że pomysł był strzałem w dziesiątkę. Smaczku dodaje również fakt, że Natalia i Maksym zarówno strojem, jak i fryzurami bardzo upodobnili się do odgrywanych postaci, a niektóre sekwencje kroków są dokładnym powtórzeniem tych z mambo tańczonego w filmie.
fot. Mihail Sharov
Video
12.08.2016
Udział w Grand Prix nie dla każdego
Zawody cyklu Grand Prix to najbardziej prestiżowe zawody w łyżwiarstwie figurowym organizowane przez Międzynarodową Unię Łyżwiarską (ISU) od sezonu 1995/96.
Składa się na nie 6 startów: Skate America (USA), Skate Canada International (Kanada), NHK Trophy (Japonia), Cup of China (Chiny), Trophée Eric Bompard Cachemire (Francja) i Rostelecom Cup (Rosja). Łyżwiarze mogą brać udział w dwóch zawodach cyklu, a ci którzy zdobędą najwięcej punktów biorą udział także w Finale Grand Prix.
Jednak dostać się do cyklu Grand Prix nie jest łatwo. Udział mają zapewnieni zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie w mistrzostwach świata zajęli miejsca od 1 do 12. Pozostałe miejsca uzupełniają zawodnicy na specjalne zaproszenie ISU, którzy zajmowali miejsca od 1-24 w rankingu minionego sezonu lub miejsca 1-24 w rankingu najlepszych wyników w poprzednim roku.
Udział w Grand Prix to także szansa na ważne punkty, które decydują o rozstawieniu zawodników w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata.
Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriev po raz pierwszy od ośmiu lat będą polskim akcentem w tym ważnym wydarzeniu. Przed nimi starty w NHK Trophy (Japonia) i Cup of China (Chiny).
31.05.2016
Fokstrot Natalii i Maksa, czyli herbatka dla dwojga
Fokstrot polskiej pary tanecznej Natalia Kaliszek & Maksym Spodyriev, który ma znaleźć się na liście tańców obowiązkowych, został opracowany przez trenerkę Sylwię Nowak-Trębacką i po raz pierwszy wykonany przez naszych reprezentantów w mijającym sezonie, na zawodach międzynarodowych w Oberstdorfie we wrześniu 2015 roku.
Jest to sekwencja taneczna, trwająca około minuty do muzyki fokstrota. Nasza para w sezonie 2015/2016 wykonywała tę choreografię do utworu „Tea for two”, pochodzącego z musicalu o tym samym tytule z 1950 roku.
Warto wiedzieć, że
….kanon tańców na lodzie to zamknięta lista, która nieczęsto jest poszerzana o nowe elementy. Ostatnim elementem, który został włączony do kanonu był Midnight Blues, którego twórcami byli Roy Bradshaw, Sue Bradshaw, Mark Bradshaw i Julie MacDonald, a po raz pierwszy został wykonany w 2001 roku w Vancouver w Kanadzie. Wcześniej w roku 1995 swój wkład miała para fińska Susanna Rahkamo i Petri Kokko z krokami do quickstepa nazwanymi oficjalnie finnstep’em.
Nigdy dotąd w historii łyżwiarstwa w kanonie nie znalazł się żaden polski element. Teraz kroki obowiązkowe do foxtrota, ułożone przez Sylwię Nowak-Trębacką i zatańczone przez toruńską parę Natalia Kaliszek & Maksym Spodyriev, będą wzorcem dla innych łyżwiarzy w świecie.